Hej dziewczyny :)
Ostatnio rzadko pojawiają się u mnie recenzje kosmetyków, dlatego dziś nadrabiam te zaległości i przedstawiam Wam jeden z moich ulubionych kremów do rąk, a mianowicie Pielęgnujący krem 2 w 1 do rąk i paznokci z Yves Rocher.
Na początku chciałam zaznaczyć, że uwielbiam wszystkie produkty do rąk tej firmy i od jakiegoś czasu nie kupuję innych, tylko te. Zaraz opowiem Wam dlaczego :)
Podwójne działanie:
- nawilża i wygładza.
-odżywia dłonie i paznokcie.
Jednym gestem nawilża i dodaje blasku dłoniom i paznokciom. Szybko się wchłania, nie pozostawia lepkich dłoni.
Składnik aktywny:
Wyciąg z arniki bio o właściwościach ochronnych.
Dodatkowe składniki: Róża damasceńska z Maroko wyselekcjonowana przez Naukowców Yves Rocher ze względu na swoje właściwości pobudzające produkcję lipidów , dzięki czemu skóra jest gładsza.
Pojemność: 75 ml
Cena regularna: 17,90 zł
Moja opinia:
- Opakowanie jest klasyczne jeśli chodzi o tego typu produkty, wygodna miękka tubka, z której można wydobyć produkt do samego końca, wygodne otwieranie.
- Mam problem z opisywaniem zapachów, ale wydaje mi się, że ten jest kwiatowy, niezbyt intensywny, ale długo utrzymuje się na skórze. Na wizażu opinie na jego temat są bardzo podzielone, część dziewczyn pisze, że jest ładny, a części kompletnie nie pasuje i przeszkadza. Mnie osobiście się podoba.
- Ma bardzo lekką konsystencję. Nie jest gęsty, ale nie spływa z dłoni. Przy rozsmarowywaniu wydaje się być lekko wodnisty.
- Wchłania się błyskawicznie.
- Nie pozostawia tłustej warstwy.
- Dłonie po jego użyciu są idealnie gładkie, bardzo miękkie i delikatne.
- Dobrze nawilża moje dłonie zarówno latem jak i zimą, ale dodam, że nie mam problemów z suchą skórą.
- Ładnie pielęgnuje skórki wokół paznokci.
- Efekt po jego użyciu utrzymuje się długo.
- Jest bardzo wydajny.
- Ma dobry skład. Nie zawiera parabenów.
- Nie zauważyłam jednak żeby wpłynął w jakiś sposób na moje paznokcie, ale nie przeszkadza mi to.
Podsumowując, kremy do rąk z Yves Rocher, w tym Pielęgnujący krem 2 w 1 do rąk i paznokci to zdecydowanie moi ulubieńcy i polecam Wam wypróbowanie ich, zwłaszcza w promocyjnej cenie :) Wszystkie szybko się wchłaniają nie pozostawiając tłustej warstwy i dobrze nawilżają. Na zimę YR wypuściło specjalny produkt, który szczególnie dba o nasze dłonie, ale o nim napiszę za kilka miesięcy :) (Aktualnie recenzowany krem na stronie internetowej kosztuje 12,90 zł).
Chętnie poczytam jacy są Wasi ulubieńcy w tej kategorii!:)
Pozdrawiam, życzę Wam miłego weekendu i wracam w poniedziałek z kolejną recenzją :)
Fajnie,że się sprawdził! Sama chętnie również go wypróbuję.
OdpowiedzUsuńMyślę, że zapach by mi się spodobał :) Choć nie wiem czy cena by mnie skusiła :P Póki co mam 3 kremy do rąk xD
OdpowiedzUsuńmusze sobie zapamietac nazwe i kupic, jak juz wykoncze Barwe :D
OdpowiedzUsuńfajnie, ze to Twoi ulubiency:)
Przypomniałaś mi tą recenzją, że pół godziny temu miałam pokremować dłonie ;)
OdpowiedzUsuńKosmetyki YR jakoś jeszcze nie miały szansy zagościć u mnie.
no ciekawa recenzja ;)) ja jakoś nie używam kremów do rąk , zawsze podczas smarowania balsamem smaruję też ręce i to mi wystarcza ;p ale cieszę się że Ci przypasowały ;))
OdpowiedzUsuńO fajnie,że próbuje walczyć ze skórkami b to moja zmora:D
OdpowiedzUsuńNie miałam z nim do czynienia:)
OdpowiedzUsuńNiestety nie wpadł mi w rece jeszcze;) obserwuje i zapraszam do mnie amartamowila.blogspot.com
OdpowiedzUsuńpewnie by mi się spodobał :)
OdpowiedzUsuńnadal nie miałam nic tej marki
OdpowiedzUsuńJak na razie nie miałam z nim styczności, ale często jestem w YR więc znając siebie to pewnie po niego sięgnę :)
OdpowiedzUsuńmam ten krem i jestem z niego bardzo zadowolona, fajnie nawilża *O*
OdpowiedzUsuńobserwujemy ?
http://diy-and-fashion.blogspot.com/
muszę wypróbować:)
OdpowiedzUsuńJa nie rozstaję się z koncentratem od Eveline, ale ten też mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńciekawy ten krem:) choć mam już swoich ulubieńców, ale jak na niego trafię to na pewno wypróbuje:)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam kremy do rąk z Garniera :)
OdpowiedzUsuńNa moim blogu właśnie pojawił się wpis na ten temat, więc zapraszam ;)
Bardzo fajna recenzja, zachęciła mnie do zakupu :) Wpadnę do sklepu w Warszawie, może go znajdę :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na post o tym, jak pozbyć się komarów :)
Jeszcze nic nie miałam z YR:)
OdpowiedzUsuńMiałam jeden krem z tej firmy i bardzo go lubiłam.
OdpowiedzUsuńMiałam już sporo kosmetyków YR, ale tego kremu jeszcze nie ;)
OdpowiedzUsuńmam w zapasie sporo kremów do rąk, więc pewnie nie prędko kupię jakiś nowy:P ale gdy tak się już stanie to będę pamiętać o tym:)
OdpowiedzUsuńZnajomy jest mi kremik znajomy ;)
OdpowiedzUsuńzgadzam się, miałam go kilka razy i potwierdzam że jest bardzo dobry, zresztą świadczy o tym fakt, że wracałam do niego nie raz (a nie jest to regułą przy takiej ilości kremów na rynku) chwała mu za to, że ładnie się wchłania i nie zostawia efektu lepkości, którego nie cierpię, a jest częsty w wielu kremach do rąk!
OdpowiedzUsuńmuszę go spróbować, bo sama mam obsesje na punkcie nawilżania rąk :) moim ulubieńcem jest jak narazie krem z body shopu z marihuaną do skóry bardzo suchej :)
OdpowiedzUsuńNigdy tego nie miałam. Ale kusi mnie to bardzo.
OdpowiedzUsuń